Pamiętam, jak w moim rodzinnym domu, konfitura agrestowa była ważnym dodatkiem do tortów. Ta kwasowość konfitury agrestowej nadawała ciastom niebywały smak. Ale kilka lat temu miałam okazję wypróbować konfiturę agrestową w połączeniu z naleśnikami. To było takie pyszne. Dlatego z tęsknoty za tym smakiem przygotowałam konfiturę agrestową. Wysmażona jest bez żadnych sztucznych barwników, konserwantów i dodatków żelujących. Jedynym dodatkiem, który znajdziesz w konfiturze odrobina cukru, a i jeszcze jeden ważny składnik, o którym zapomniałam ;) miłość - bo bez niej, nie było by tak wspaniałych produktów.