Czarna porzeczka nazywana również smrodyńki, świętojanki ;) Nie ważne jaka nazwa, najważniejszy jest smak i aromat. Owoce czarnej porzeczki to piękne wspomnienia mojego dzieciństwa. To krzątająca się mama z babcią w letniej kuchni i ten zapach unoszącej się wysmażanej konfitury z owoców czarnej porzeczki. W moim rodzinnym domu, półki spiżarce uginały się od domowych przetworów, ale to konfitura z czarnej porzeczki wiodła prym, bo nikt nie wyobrażał sobie gofrów, deserów czy wypieków mojego taty bez konfitury z czarnej porzeczki. A kiedy dopadało mnie przeziębienie, babci herbata z dodatkiem konfitury z czarnej porzeczki była najlepszym lekarstwem.
Dzięki tym pięknym wspomnieniom w mojej manufakturze powstała konfitura z czarnej porzeczki. To świetny dodatek do pieczywa, ale również wzbogacisz nimi lody, desery, wypieki, a herbata z konfiturą z czarnej porzeczki to miód na serce, nie tylko w trakcie przeziębienia.